Ponad osiem godzin tygodniowo spędzam w sztokholmskich taksówkach. Siadam zawsze na przednim siedzeniu i nawiązuję rozmowę z taksówkarzem. W dzisiejszej Szwecji wśród taksówkarzy... prawdziwych Szwedów już nie ma. Zamiast nich spotykam... cały świat – w relacjach naocznych świadków.
Cykl felietonów
01/24 Asyrianie
12/22 Faszystki
11/40 Hassan
11/27 Muzułmanie
11/21 Turek czy Kurd