![]() |
Szwecja / Nowiny / ... | ![]() |
|
Czwartek, 21 istopada 2019 r. 00805 Dookoła świata – sztokholmską taksówką Turek czy KurdOd roku spędzam sporo czasu w sztokholmskich taksówkach. Każda podróż trwa około godziny, więc jest czas na pogawędkę z taksówkarzem. Skąd pochodzisz? – pytam taksówkarza po przejechaniu paru kilometrów i zamienieniu kilku zdań. To, że nie jest on Szwedem jest oczywiste. Po pierwsze dlatego, że mówi mocno pokaleczonym szwedzkim, a po drugie, że rzadko teraz można spotkać kierowcę Szweda w sztokholmskich taksówkach. – Z Turcji – odpowiada kierowca. Pytania należą do drażliwych w Szwecji, niepoprawnych, takich jakich się właściwie nie zadaje – więc tym chętniej je zadaję. Już pytania o kraj pochodzenia żaden Szwed by nie zadał. A cóż dopiero o narodowość! Zgroza! – Kurd – odpowiada kierowca spoglądając na mnie niepewnie. Turcy odpowiadają inaczej
– No tak, ale tureccy Kurdowie mówią, że są Kurdami z Turcji – uspokajam. Choć nie wiem czy mi się udało. Turek, w obronie jedności narodowej, przekonuje dalej: jeden kraj, jedna flaga, jeden naród. Jemu też się nie udało. Ale i Kurdowie też odpowiadają różnie. Jedni krótko i zdecydowanie – Kurd, inni mniej zdecydowanie, a są i tacy, którzy mówią „pół na pół” i podobnie jak rodowici Turcy nie przywiązują wagi do swojej narodowości – choć ci ostatni należą do wyjątku. Kurd z Kurdystanu
|
![]() |
Około osiem godzin tygodniowo spędzam w sztokholmskich taksówkach. Siadam zawsze na przednim siedzeniu i nawiązuję rozmowę z taksówkarzem. W dzisiejszej Szwecji wśród taksówkarzy... prawdziwych Szwedów już nie ma. Zamiast nich spotykam... cały świat – w relacjach naocznych świadków.
|
|
Inni kurdyjscy taksówkarze wyjaśniali mi potem, że ten „Kurd z Kurdystanu” pochodził zapewne z północnej części Iraku. Kurdowie dorobili się tam znacznej autonomii. Wielu z nich traktuje tą enklawę jako zalążek przyszłego państwa, niepodległego Kurdystanu. Ku przerażeniu Turków. Jak dotąd spotkałem tylko jednego takiego kurdyjskiego patriotę. A od roku spędzam w sztokholmskich taksówkach ponad 8 godzin tygodniowo. Każda podróż trwa około godziny, więc jest czas na pogawędki. Nie muszę jeździć za granicę. Świat poznaję w sztokholmskich taksówkach. |
|||
|
|||
|
|||
Bezpośredni link do tej strony, poleć znajomym: |
|||
![]() |
|||
|